Dziś jest mój ostatni dzień urlopu macierzyńskiego. Jutro powinnam wrócić do pracy ale tak się składa że mam jeszcze sporo zaległego urlopu wypoczynkowego z którego cieszę się niezmiernie :) Szkoda że nie mam go więcej ale co za dużo to nie zdrowo :)
Muszę choć raz przyznać również naszemu rządowi plus za wydłużenie urlopu macierzyńskiego. Ja jakoś nie umiem sobie wyobrazić gdybym po pół roku musiała zostawić A i iść do pracy.
Zresztą teraz też mi ciężko sobie to wyobrazić :) i muszę zacząć włączać funkcję przyswajania tej wiadomości. Chyba zacznę odliczać dni od jutra :)
Jutro dokładnie o 13.29 minie roczek odkąd A jest na naszym świecie.
Często się mówi, że upływający czas widać po tym jak szybko rosną nasze dzieci. Teraz sama tego doświadczam. Jeszcze niedawno A oraz jego świat był malutki obecnie wszystko się powiększa. Ciekawe czy nasz domowy metraż i my to wszystko przetrwamy :)
Generalnie najwięcej chwil i momentów rejestrujemy poprzez zdjęcia i filmy... Jak to dobrze że obecnie mamy dostęp do takich technologii. To one tworzą cyfrowy obraz, który będziemy przekazywać A jak dorośnie :)
A za dwa miesiące w piątek wieczór powiesz: -Kiedy bedzie poniedziałek! Miłego picia kawy w pracy:)
OdpowiedzUsuńOby się twoje słowa nie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuń