czwartek, 11 września 2014

#100HAPPYDAYS PODSUMOWANIE

Bardzo się cieszę, że udało mi się trafić na to wyzwanie, i że udało mi się podołać do końca :)
Teraz mi tak jakoś pusto, bez tej celebracji w formie zdjęć bądź po prostu opisów sytuacji.
Dość często łapię się na tym , że doszukuję się szczęśliwych momentów w danym dniu, po części wpadło mi to już można rzecz w nawyk taki pozytywny nawyk :)
To taka darmowa i własna terapia :) Nieraz naprawdę nie dostrzegamy ile dobrego jest wokół nas :)
Doceniajmy i jeszcze raz doceniajmy każdą najmniejszą rzecz :) Możemy się naprawdę mile zaskoczyć :)

Poniżej krótkie podsumowanie #100HAPPYDAYS :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz