piątek, 30 maja 2014

ZŁOŚĆ

Dziś przeczytałam świetny post odnośnie złości Wychować Dziecko dał mi wiele do myślenia.
Złość tak naprawdę ciężka do zdiagnozowania jedna z wielu emocji, której doświadczamy niemal każdego dnia.Moim zdaniem jest  ona wpisana w obecne czasy.

Wcześniej jej po prostu nie dostrzegałam tak jak teraz, może były inne były warunki?Może ja byłam inna?
Pomimo tego,że wyglądam na osobę raczej spokojną, zachowawczą to czasami też potrafię wybuchnąć jak wulkan.

Dzięki temu tematowi otworzyłam swoje oczy na nowo . Przemknęło przez moje ręce kilka książek i artykułów na podobny temat, tak naprawdę wszystko wychodzi w praniu. Niby teoria, teorią a i tak zawsze łapiemy się na błędach, które popełniamy.
Tak naprawdę to wina jest osoby, która się złości, ale zazwyczaj przerzucamy ją na osobę/osóbkę bogu winną, bo tak jest najłatwiej. Nie dostrzegamy, że to my mamy problem.

Będąc w ciąży starałam się unikać sytuacji stresowych i wybuchowy. Mówiłam sobie, że jak będzie maleństwo będę robiła wszystko tak żeby nie widziało moich zmiennych nastroi, złego humoru i w końcu złości. Teraz wiem, że nie udało mi się to tak jak zakładałam.
Z racji, że A jest już coraz większy i  coraz bardziej rozumniejszy postanowiłam, że znów przyjże się swojemu postępowaniu. I będę dążyła w pełni do zmiany mojego zachowania.
Sięgając  pamięcią wstecz zobaczyłam, że coraz częściej się denerwuję na A. I muszę przyznać, że troszkę źle się z tym czuję.
Nie uchronię go przed złością, ale przynajmniej będę się starała dawać mu przykład. Bo taki mały obserwator potrafi wiele dostrzec. I potem to powtarzać.

Najlepiej by było, żeby się nie złościć, ale czy tak się da ? Nie wiem? Może będzie mi kiedyś dane to stwierdzić.
A jak sobie radzić ze złością, myślę, że każdy z nas musi znaleźć sobie jakiś złoty środek. Bo złość trzeba gdzieś wyładować, bo jak nie to wybuchniemy i wtedy to dopiero będzie.
Myślę, ze spacer na świeżym powietrzu pozwoli zapomnieć o złości :)
Ciepła kąpiel rozładuje napięcie :)
Herbatka z melisą uspokoi :)
Wygadanie się bądź przelanie swoich emocji też będzie zbawienne :)
Muzyka zawsze działa :)
To tylko kilka przykładów w jaki sposób będę starała walczyć z tymi złymi emocjami :) Kolejne pewnie wyjdą w praniu, chyba, że aż tak wiele nie będzie mi potrzebnych :)
Dodatkowo jak powszechnie wiadomo złość piękności szkodzi :) Ile jest w tym prawdy? Hmmm ciężko powiedzieć :) Ale wolę nie sprawdzać czy faktycznie tak jest :)

Pamiętajcie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz